Inwestycje

warning: Creating default object from empty value in /modules/taxonomy/taxonomy.pages.inc on line 33.

Poniedziałkowe straty odrobione z nawiązką

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

We wtorek notowania cały czas pozostawały powyżej poniedziałkowego zamknięcia. Wzrostom sprzyjały dobre dane makroekonomiczne oraz silne zachowanie sektora ochrony zdrowia. W efekcie S&P500 jest już o włos od historycznego szczytu z października 2007 r. wynoszącego 1576 pkt. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły notowania na następujących poziomach: S&P500 – 1570,25 pkt. (+0,52%), Nasdaq – 3254,86 pkt. (+0483%) oraz DJIA – 14662,01 pkt. (+0,61%).

Nowy historyczny rekord zamknięcia S&P500

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Ostatnia sesja tego bardzo dobrego dla amerykańskiej giełdy kwartału rozpoczęła się od neutralnego otwarcia. Po ponad godzinie sesji S&P500 w końcu uporał się z poziomem 1565.15 pkt, który był dotychczas historycznym rekordem w cenach zamknięcia (zyskując ok. 0.3%). To otworzyło drogę na historyczny szczyt intraday 1576.09, ale dziś nowy rekord nie padł. W drugiej części sesji indeks powoli zyskiwał kolejne punkty, kończąc sesję blisko dziennych maksimów na poziomie 1569.19 pkt i zyskując dziś 0.41%. Jest to najwyższe zamknięcie w historii indeksu. Dzisiejsza wzrostowa sesja była jedną z nielicznych w ostatnich tygodniach, kiedy wzrostom indeksów towarzyszył wzrost wolumenu obrotów. Ostatnio rosnący wolumen obserwowaliśmy głównie w trakcie spadków, co naturalnie nie poprawiało obrazu rynku. Dziś była ostatnia sesja I kwartału, w którym S&P500 zyskał łącznie 10%. Do absolutnego rekordu na indeksie brakuje jeszcze kilka punktów. W ostatnich dwóch miesiącach S&P500 miał po drodze trzy ważne poziomy oporu i na razie nie udało się pokonać „z biegu” jednego po drugim. Za każdym razem pojawiała się szybko dystrybucja akcji i zwiększała zmienność na rynku. Dlatego udany atak na nowy rekord wcale nie musi być kwestią najbliższych sesji.

S&P500 po raz kolejny blisko historycznym szczytów

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Dzisiejsza sesja to pokaz siły byków. Może to trochę paradoksalne stwierdzenia, przecież S&P500 zakończył sesję na niewielkich minusach (-0,06), Dow Jones -0,27%, jedynie Nasdaq (0,12%) zanotował niewielki wzrost. Warto jednak pamiętać, że po raz kolejny S&P500 zbliża się do swoich historycznych szczytów i to w momencie, kiedy część inwestorów od wielu tygodni wręcz domaga się skorygowania obecnych poziomów. Dzięki temu szansę mogą otrzymać Ci, którzy do tej pory odsuwali nabycie akcji, ze względu na wysokie ceny. Jak ciekawie zaznaczył Steven Neimeth z SunAmerica Asset Management, inwestorzy oczekują zdrowej przerwy we wzrostach.

Wzrosty mimo mieszanych danych makro

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

We wtorek akcje w Stanach Zjednoczonych zyskiwały od początku dnia, a końcówka przyniosła zwiększenie determinacji kupujących, dzięki czemu zamknięcie nastąpiło blisko maksymalnych wartości tej sesji. Jest to spora niespodzianka, bo dzisiejsze dane makroekonomiczne nie były zbyt dobre. W efekcie jednak już tylko kilku punktów brakuje S&P500 do historycznego szczytu z 2007 r. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły notowania na następujących poziomach: S&P500 – 1563,77 pkt. (+0,78%), Nasdaq – 3252,48 pkt. (+0,53%) oraz DJIA – 14559,65 pkt. (+0,77%).

Wzrostowa sesja na koniec spadkowego tygodnia

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Piątkowa sesja zaczęła się od lekkich wzrostów, które w trakcie dnia nie osłabły, a nawet wzmogły się w późniejszych godzinach. Mimo że S&P500 zamknął się w okolicach dziennego maksimum, nie uchroniło to przed zaliczeniem tygodniowej straty przez wszystkie indeksy. Od początku roku jednak nadal stopy zwrotu są przyzwoite i sięgają 10%. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły notowania na następujących poziomach: S&P500 – 1556,89 pkt. (+0,72%), Nasdaq – 3245,00 pkt. (+0,70%) oraz DJIA – 14512,03 pkt. (+0,63%).

Słaba sesja w USA, słabe indeksy PMI w strefie euro

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Słabe wstępne wyniki marcowych indeksów PMI dla strefy euro zdominowały dziś nastroje na światowych rynkach i skutecznie przesłoniły całkiem niezłe dane makro z USA. S&P500 rozpoczął sesję od półprocentowych spadków i na podobnych poziomach poruszał się przez kolejne godziny. Na niecałe dwie godziny przed końcem sesji indeks zanotował dzienne minimum tracąc 1%, a ostatecznie sesja zakończyła się spadkiem o 0.83%, na poziomie 1546 pkt. Oracle i Cisco przyczyniły się do tego, że sektor technologiczny był dziś najsłabszym na rynku, a indeks Nasdaq stracił 0.97%. Dow Jones spadł o 0.62%.

Cypr nie taki straszny

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Dzisiejsze notowania zakończyły się w okolicach wczorajszego zamknięcia – S&P500 -0,23%, Nasdaq -0,26%, a Dow Jones 0,03%. Taka sytuacja raczej nie dziwi, patrząc na dobiegające z Europy informacje. Wprawdzie wielu analityków i obserwatorów rynku twierdzi, że sytuacja na Cyprze nie powinna doprowadzić do kolejnego kryzysu, jak w przypadku Włoch czy Hiszpanii, to jednak trudno spodziewać się, że inwestorzy w USA odważą się na zdecydowane zakupy akcji, które pozwolą osiągnąć indeksom kolejne szczyty.

S&P500 coraz bliżej historycznych rekordów

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

Amerykański indeks S&P500 wykonał dziś kolejny krok w kierunku historycznych szczytów. Sesja rozpoczęła się od wzrostów indeksu w okolicach 0.3% i na podobnych poziomach poruszał się przez większą część sesji. Niezła końcówka sesji pozwoliła na zdobycie jeszcze kilku punktów i ostatecznie S&P500 zamknął się na dziennym maksimum zyskując 0.56%. Nasdaq zyskał 0.48%, a Dow Jones 0.58%. Ten ostatni indeks zanotował dziś dziesiątą sesja wzrostową z rzędu. Wiele z tych sesji nie przynosiło istotnych zwyżek, ale jednak tak długa seria wzrostów wystąpiła po raz pierwszy od listopada 1996 roku. Z jednej strony można mówić w takiej sytuacji o nadmiernym optymizmie panującym na rynku, wiec korekta byłaby uzasadniona. Z drugiej strony po tak samo długiej serii wzrostów w listopadzie 1996 indeks DJIA zyskał w kolejnych czterech miesiącach 12%.