Hiszpania i sytuacja na półwyspie koreańskim nakręcają spiralę strachu

Rośnie presja podażowa na rynkach. Powody są dwa: sytuacja fiskalna w Hiszpanii i napięcie na półwyspie koreańskim. Po uspokojeniu sytuacji w Grecji z szafy zaczynają wypadać kolejne trupy.  W Hiszpanii po przejęciu regionalnego banku przez Bank Hiszpanii, cztery kolejne ogłosiły fuzję, która pozwoli im skorzystać z pomocy rządowej.
Na półwyspie koreańskim szykuje się natomiast ostry konflikt między państwami koreańskimi. W dniu wczorajszym prezydent USA wydał dyspozycje dotyczące przygotowań na atak Korei Północnej. Należy przypomnieć, że sytuacja zaostrzyła się znacznie wskutek zatopienia jednego z okrętów południowokoreańskich torpedą produkcji północnokoreańskiej. Stany Zjednoczone udzieliły pełnego poparcia prezydentowi Korei Południowej, który domaga się przeprosin za atak i ukarania osób winnych za ten incydent. USA posiadają w Korei Południowej około 28 tysięcy żołnierzy w celu wsparcia wojskowego. Połączone obawy o kondycję państw strefy Euro i możliwy konflikt w Azji powodują wyraźne negatywne nastawienie inwestorów do rynków finansowych.