S&P 500 zyskuje po gołębiej wypowiedzi Yellen oraz pokojowym zapewnieniom Putina

Komentarz Noble Funds TFI po zakończeniu sesji w USA.

O ile wystąpienie Yellen było w dużej mierze do przewidzenia, ruch na jaki zdecydował się Putin mógł zaskoczyć wielu obserwatorów. Mimo wątpliwej szczerości przywódcy Rosji, rynki zareagowały optymistycznie a S&P 500 wzrósł o 0,56%. Indeks DJIA zyskał 0,72% a Nasdaq stracił 0,32%. Najmocniejszym sektorem okazały się spółki użyteczności publicznej, które wzrosły o 1,62%, natomiast najsłabiej zachował się sektor spółek cyklicznych, który stracił 0,13%.

Prezydent Rosji zapewnił, że wojska na ukraińskich granicach zostały wycofane oraz wezwał rosyjskich separatystów do przełożenia niedzielnego referendum na późniejszych termin. Biorąc pod uwagę znaczenie ryzyka geopolitycznego w ostatnich czasie, rynki zareagowały z dość umiarkowanym optymizmem. Powodem takiego stanu rzeczy może być prawdziwość słów Putina - zarówno NATO, Pentagon, jak i Straż Graniczna zaprzeczyły by rosyjskie wojska miały zniknąć ze wschodniej granicy. Indeks rosyjskiej giełdy wzrósł dzisiaj o 4,68% a kurs rubla w stosunku do euro zyskał 1,53%.

Podczas wystąpienia w Kongresie USA, Janet Yellen podkreśliła, że łagodna polityka pieniężna FED wciąż jest gospodarce potrzebna. Mimo ostatniej poprawy na rynku pracy, liczba osób długotrwale bezrobotnych oraz pracowników tymczasowych jest wciąż spora a inflacja znajduje się poniżej ustalonego celu inflacyjnego równego 2%. Szefowa Rezerwy Federalnej wspomniała również, że gospodarka USA przyspiesza w drugim kwartale (przez lepsze dane dotyczące wydatków i produkcji), choć należy pamiętać o towarzyszących czynnikach ryzyka takich jak: napięcie geopolityczne i słabszy amerykański rynek nieruchomości. Niskie stopy procentowe mają być utrzymane przez dłuższy okres a tempo ograniczania QE ma być kontynuowane.

Liczba wniosków o kredyt na zakup domów wzrósł w ubiegłym tygodniu o solidne 9%. Znaczący wzrost aktywności na rynku finansowania nieruchomości wynika z wyższego zatrudnienia (na które wskazał w ubiegły piątek Departament Pracy USA) oraz niższego oprocentowania 30-letniego kredytu hipotecznego - spadek o 8 p.b. do 4,29% - najniższego poziomu od czerwca ubiegłego roku.

Po zakończeniu wczorajszej sesji, poznaliśmy wyniki za 4 kwartał spółki Electronic Arts. Mimo, że zarówno po stronie zyskowności jak i przychodów odnotowano niższe odczyty niż rok temu, publikacja znacząco pobiła prognozy analityków. Zysk na akcję wyniósł 0,48 USD, przy konsensusie 0,11 USD, natomiast wypracowane przychody na poziomie 1,12 mld USD okazały się lepsze od prognoz o prawie 38%. Drugi co do wielkości producent gier w USA zaznaczył, że tak odbiegający od szacunków wynik to efekt świetnej sprzedaży trzech gier: Fifa 14, Titanfall oraz Battlefield 4. Wymienione tytuły należy do najlepszej piątki gier sprzedanych w USA, Kanadzie i Europie. W komunikacie spółka również podała, że przychody na rynku mobilnym wyniosły rekordowe 460 mln USD a miesięczna liczba aktywnych graczy to już 130 mln użytkowników. Ponadto, EA ogłosiła program skupu akcji własnych o wartości 750 mln USD, w terminie do maja 2016r. Zarząd podwyższył również prognozę EPS na cały rok do 1,85 USD, przy typowanym wyniku przez analityków na poziomie 1,58 USD. W rezultacie, pod koniec handlu kurs spółki wystrzelił o ponad 21 proc.

Drugą spółką, która podała wczoraj wyniki był Walt Disney. EPS w 2 kwartale wyniósł 1,11 USD (prognoza: 0,95 USD) a przychody: 11,65 mld USD, przy konsensusie 11,23 USD. Na lepszy kwartał wpłynęła wyższa frekwencja w kinach oraz bardzo dobra sprzedaż najnowszego hitu filmowego „Kraina Lodu” na Blue-ray oraz DVD. Sprzedaż biletów na film przyniosła 1,2 mld USD, z czego ponad 30% przypadło na USA oraz Kanadę. Na otwarciu spółka zyskiwała 0,8%, jednak ostatecznie kurs zatrzymał się prawie w punkt na średniej 50 sesyjnej, tracąc względem wczorajszego zamknięcia 0,91%.

Michał Kozak
Doradca inwestycyjny
Noble Funds TFI

Noble Funds TFI S.A.